Gościno, jak większość podkołobrzeskich miejscowości, nie miało szczęścia na historycznym szlaku. Do naszych czasów nie zachował się, zapewne istniejący w tej miejscowości, gotycki kościół murowany.
Położone na południe od Kołobrzegu, w okolicy niezwykle ważnego grodu w Świelubiu Gościno, od prastarych czasów znajdowało się na ważnych szlakach komunikacyjnych, wiodących przez tutejsze lasy. Istniejąca w okolicy Świelubia stała przeprawa przez Parsętę dowodzi tego w sposób jednoznaczny, a potwierdzają znajdowane w okolicy skarby. Przeprowadzone jeszcze w XIX wieku wykopaliska w okolicy wsi Dargocice przyczyniły się do odnalezienia garnka z monetami pochodzenia arabskiego, frankijskiego, angielskiego, niemieckiego, a także denarów krzyżowych i czeskich, datowanych na początek XII wieku. Dowodzi to w sposób jednoznaczny, że na ziemię gościńską docierali kupcy arabscy i skandynawscy. Funkcjonowanie osadnictwa w tej części Parsęty, czy wreszcie dominacja gospodarczo-polityczna grodu kołobrzeskiego, jednoznacznie wpływała na rozwój i pozycję tych terenów. Takie znaleziska w okolicy dziwić nie powinny.
Zapewne status tych terenów był również ważny w okresie docierania wpływów chrześcijańskich. Możemy przypuszczać, że w momencie erekcji diecezji kołobrzeskiej, wpływ ten był mniejszy, jak i sam zasięg młodego i swoją krótka historią efemerycznego biskupstwa z biskupem Reinbernem na czele. Szybka ewakuacja kościelnego hierarchy nie później niż w 1005 roku przyczyniła się do szybkiego upadku diecezji, choć należy przypuszczać, że Saksończyk z pochodzenia, udawał się do okolicznych miejscowości. Czy trafił w te okolice? Tego nigdy się nie dowiemy. Nie wiemy również, czy na gościński szlak dotarł biskup Otton z Bambergu, który podczas swojej pierwszej misji w styczniu 1125 roku ochrzcił kołobrzeżan. Śmierć Bolesława Krzywoustego kończy formalne związki tej części Pomorza z Polską, w konsekwencji czego, Pomorze staje na skraju polityki władców Polski. Tak pisał o tym w swojej kronice Jan Długosz, wspominając II pokój toruński: „I ja, piszący te kroniki, czuję niemałą pociechę z ukończenia wojny pruskiej, odzyskania krajów z dawna od królestwa polskiego odpadłych i przyłączenia Prus do Polski. Bolało mnie to bowiem, że królestwo polskie szarpane było dotąd i rozrywane od rozmaitych ludów i narodów. Teraz szczęśliwym mienię i siebie, i swoich współczesnych, że oczy nasze oglądają połączenie się krajów ojczystych w jedną całość, a szczęśliwszym byłbym jeszcze, gdybym doczekał odzyskania za łaską Bożą i zjednoczenia z Polską Śląska, ziemi lubuskiej i słupskiej(...) Z radością zstępowałbym do grobu, słodszy miałbym w nim odpoczynek”.
Wiek XIII to okres przemian społeczno-politycznych na Pomorzu Zachodnim. Akcja lokacji ośrodków miejskich na prawie lubeckim przyczyniała się do lokalnych migracji i nowego zagospodarowywania się w nowych granicach. Wraz z nią, następowały zmiany na wsi, a także polityka Kościoła katolickiego i związanych z nim organizacji. Wzmianka z 1180 roku, mówiąca o założeniu w Sławnie komandorii joannitów, podaje, że do uposażenia fundowanego klasztoru dochodzą wsie: Gościno i Myślino. W 1238 roku pojawia się niepewna wzmianka, ale informuje ona, że w Gościnie powstaje przytułek-hospicjum, prowadzony przez zakon joannitów.
Kiedy w Gościnie miałby powstać kościół? Zapewne dość szybko. W niewielkim pod względem znaczenia politycznego i kościelnego Unieradzu, miało to miejsce w XIII wieku. W dokumentach, Unieradz jest wzmiankowany w 1266 roku. Pod tą datą znajduje się informacja potwierdzająca nabycie wioski razem z młynem przez klasztor cystersów z Dargunia w Meklemburgii. Kolejna wzmianka pochodzi dopiero z 1560 r. i dotyczy zmian w administracji kościelnej wspólnoty reformowanej. Znaczenie kościoła w Unieradzu uległo zmniejszeniu, podobnie, jak miało to miejsce w przypadku Starego Kołobrzegu. W przypadku Unieradza, nie mamy wiedzy źródłowej z okresu średniowiecza o tamtejszym kościele. Dlatego, jak do tej pory, przyjmuje się, że kościół św. Michała Archanioła zbudowano w XIII wieku jako świątynię filialną parafii w Gościnie Obiekt jednonawowy, bez prezbiterium, wzniesiono z kamieni polnych. Za rok budowy kościoła w Gościnie przyjmuje się rok 1260, choć nie jest to pewne. W tym czasie, w Gościnie ustanowiono parafię, aczkolwiek w literaturze przedmiotu powstaje problematyka autentyczności źródła. A to oznacza, że kościół na wzniesieniu przy ul. IV Dywizji Piechoty, mógł powstać wcześniej. Nie znamy daty budowy świątyni, ale niestety, nie znamy też jej wezwania. Nie budzi jednak wątpliwości, że w Gościnie w II połowie XIII wieku istniał już kościół parafialny, zapewne salowy, murowany, wykonany w przeważającej części z kamienia polnego.
Świątynia ta przetrwała zaledwie trzy stulecia. W XVII wieku, ze względu na zły stan techniczny została rozebrana i zbudowano ją na nowo, a w połowie XIX stulecia poddano ją gruntownej przebudowie i modernizacji. W części literatury, jako datę poświęcenia podaje się rok 1865, a M. Bernaś wskazuje rok 1854 dodając, że rekonsekracji dokonał wybitny człowiek epoki, pastor kołobrzeskiej kolegiaty Johann Gotlieb Mass. Kościół jest orientowany, z prezbiterium i wieżą. Budowla okryta jest blokami kamiennymi z ciosanego kamienia polnego.
W czwartym dziesięcioleciu XVI wieku, na ziemię kołobrzeską zaczyna docierać prąd protestancki. W lutym 1531 roku w duchu ewangelickim wygłoszone zostaje pierwsze kazanie w kołobrzeskiej kolegiacie i należy przyjąć, że w tym samym okresie, nauka Lutra dociera i do Gościna. Formalne przyjęcie wyznania ewangelicko-augsburskiego na Pomorzu Zachodnim nastąpiło podczas Sejmu Pomorskiego 13 grudnia 1534 roku w Trzebiatowie. Nadeszła nowa wiara, ale wraz z nią nowa kultura i zasady moralne.
Wraz z przejęciem Pomorza Zachodniego przez administrację polską w 1945 roku, obecność księdza była ważnym warunkiem, który ułatwiał osiedlanie się pionierów. 2 grudnia 1945 roku, kościół pw. Św. Andrzeja Boboli w Gościnie poświęcił pierwszy proboszcz – ksiądz Władysław Horomański. Parafię erygowano dopiero 18 maja 1951 roku. Proboszczem był wówczas ksiądz Eugeniusz Kłoskowski.
Jeśli idzie o wystrój zabytkowy, w kościele nie zachowało się zbyt wiele. Do najcenniejszych elementów zaliczyć należy: krucyfiks datowany z XVII wiek oraz chrzcielnicę, jak głosi tradycja, ze starego gościńskiego kościoła. Kamienny zabytek wykonany z wapienia gotlandzkiego, datowany jest na przełom XII i XIII wieku.
Robert Dziemba
Fot. M. Hryb
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.