Od poniedziałku na ulicy Katedralnej, Sybiraków i w porcie można parkować bezpłatnie. Są już pierwsze efekty: brak miejsc do parkowania przy sądzie.
Platforma Obywatelska na czele z Januszem Gromkiem lekka ręką zmieniła wykaz ulic, na których obowiązuje płatne parkowanie. Miał to być eksperyment, choć przecież parkingów w centrum miasta nie przybyło, a liczba samochodów zwiększa się regularnie. Nie tylko PO chciała rewolucjonizować taktykę pobierania opłat za postój, szczególnie w centrum miasta.
Politycy tłumaczą, że miało to zmniejszyć obciążenia związane z parkowaniem w niektórych częściach miasta. Jest to jak zwykle wyborczy pasztet, konsekwencje którego muszą ponosić mieszkańcy. O ile władza przypodobała się przeciwnikom płatnego parkowania, bo kto za postój lubi płacić, to teraz jest problem: brak miejsc do parkowania przed Sądem Rejonowym. Pojazdy na całej ulicy Katedralnej stawiają sobie wszyscy i mogą stać do woli. Płacić już nie trzeba. W konsekwencji, kierowcy parkują gdzie popadnie: na pasach i na zakazach.
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.