Główny Urząd Statystyczny podsumował sezon na polskim wybrzeżu. W ciągu dwóch miesięcy wakacyjnych do miejscowości turystycznych przybyło 1,8 mln turystów. Udzielono im 8 mln noclegów. To był trudny sezon, z jednej strony ze względu na pogodę, z drugiej strony, ze względu na pogoń mediów ogólnopolskich za paragonami grozy. Na pewno ceny wzrosły, wszędzie i to jest tendencja trwająca od kilku lat, a nie nagłe zaskoczenie.

Wydawać się mogło, że turystów w Kołobrzegu było mniej. Teraz mamy suche fakty. Kołobrzeg odwiedziło ponad 171 tys. ludzi. Udzieliliśmy niemal 931 tys. noclegów. To dane porównywalne, ale wyniki niosą ze sobą pewne trendy. Po pierwsze, Kołobrzeg udzielił 10% wszystkich noclegów na wybrzeżu, po drugie, miał ich dwa razy więcej niż Świnoujście. Wyprzedziliśmy Gdańsk. Po drugie, Kołobrzeg, gmina Kołobrzeg i gmina Ustronie Morskie, a więc trzy gminy nadmorskie powiatu kołobrzeskiego, udzieliły ponad 20% wszystkich noclegów na polskim wybrzeżu. W przypadku Kołobrzegu, jak piszą analitycy GUS, dane oznaczają,  "że w czasie dwóch miesięcy wakacyjnych na 100 mieszkańców miasta przypadało 390 turystów korzystających z bazy noclegowej i 2121 noclegów".