Chwilę grozy przeżyli mieszkańcy i opiekunowie noclegowni MOPS. Dziś zapadła się tam część sufitu. Na szczęście, nikomu nic się nie stało.
W budynku dawnej Parafii św. Marcina, obecnie MOPS, w którym znajduje się noclegownia i mieszkania dla osób bezdomnych, zapadła się część sufitu. Na szczęście w środku nikogo nie było. Na miejscu pojawiło się kierownictwo ośrodka oraz zastępca prezydenta Jerzy Wolski. Przyczyny zdarzenia nie są znane, natomiast Grażyna Foszcz-Mirecka, dyrektor MOPS, informuje, że budynek nie jest w najlepszym stanie, nie mniej jednak robione jest wszystko, aby nadal był on bezpiecznie użytkowany. Po zdarzeniu, cały sufit w pomieszczeniu został zwalony. Obok jest jeszcze pokój dziecięcy, ale nie będzie używany. Jak mówi Jerzy Wolski, sytuacja jest pod kontrolą.
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.