Pewien mężczyzna poprosił strażaków o pomoc w wejściu do mieszkania, gdzie przebywała jego matka. Nie widział jej od dwóch dni, a drzwi były zamknięte...
Niemal na rogu ulicy Giełdowej i Walki Młodych ustawił się strażacki podnośnik. Przy jego wykorzystaniu trzeba było wejść, bo drzwi były zamknięte o środka - klucz znajdował się w zamku. W mieszkaniu na 7 piętrze, na które wskazywał mężczyzna, było otwarte okno. To przez nie strażacy weszli do środka. Wpuszczono do mieszkania ratowników, ale lekarz mógł tylko stwierdzić zgon.
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.