Na Radzikowie na ulicy Partyzantów mieszkańcy łapią się za głowę, bo latarnie świecą się w dzień, a w nocy w tej części osiedla są egipskie ciemności.
Mieszkańcy pytają się, za co płaci miasto i dlaczego w nocy na ulicy jest ciemno. Sprawę przekazaliśmy rzecznikowi prasowemu prezydenta, Michałowi Kujaczyńskiemu. Okazało się, że energetycy usuwają na ulicy Partyzantów awarię. Wydawało się, że udało się naprawić usterkę, ale znowu lampy świecą nie tak, jak powinny. Jak deklaruje rzecznik, już wkrótce latarnie powinny oświetlać osiedle w nocy.
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.