W ramach Centrum Dialogu Społecznego, SLD zorganizowało Forum Gospodarcze, w którym uczestniczyła niemal cała kołobrzeska opozycja.

Kolejny raz kołobrzeska lewica przygotowała spotkanie zgodnie z deklaracją "chcemy rozmawiać". Na Forum Gospodarcze przybyli posłowie SLD: Grzegorz Napieralski i Stanisław Wziątek. Był radni Sejmiku Zachodniopomorskiego, radni Rady Powiatu i Rady Miasta, ale nie tylko z SLD. Przybył Henryk Bieńkowski, Andrzej Mielnik czy Adam Wieczorek. Był były wójt Ustronia - Stanisław Zieliński.

Spotkanie rozpoczęło się od krótkiego wstępu przygotowanego przez Jacka Woźniaka, Krystynę Strzyżewską i Bogdana Błaszczyka. Następnie odbyła się dyskusja o lokalnej, regionalnej i krajowej gospodarce. Na rządach Platformy Obywatelskiej nie zostawiono suchej nitki. Nie miało znaczenia, czy wypowiadali się przedstawiciele Kołobrzegu, Sianowa, Koszalina, Szczecina czy Białogardu. Wnioski były te same: wzrost biurokracji i fiskalizmu państwa, pobłażliwość dla wielkich sieci, gnębienie przedsiębiorców, korupcja i niejasne przepisy. Tak krótko podsumowano 6-letnie rządy PO.

Zwracano uwagę na rosnące bezrobocie, które w zderzeniu z kulminacją kryzysu powoduje masową likwidację miejsc pracy i to w grupach osób, które nie mają jakichkolwiek szans na zatrudnienie. Chodzi tu przede wszystkim o kobiety w wieku powyżej 40 lat. Wskazywano na niejasne dla społeczeństwa skutki reform. Jako przykład podawano sprawę rybaków, którzy po decyzji ZUS i sądów mają ograniczone prawo do wcześniejszej emerytury rybackiej. Pokazywano również zagrożenia, w tym polityczne dążenie do budowy elektrowni atomowej w Gąskach. SLD krytycznie wypowiedziało się również w sprawie dążenia do uchwalenia studium dla Kołobrzegu.

Na rozmowy z gośćmi Forum Gospodarczego zapraszamy w środę o godz. 10.00 w programie "Głos Opozycji".