Kibice, którzy wyjechali na mecz do Stargardu, na konferencji prasowej mówili o odniesionych ranach i bezsensownej ich zdaniem akcji policjantów.
Według kibiców, to co stało się w Stargardzie, to nic innego jak pacyfikacja. Ich zdaniem, policja przekroczyła uprawnienia zagazowując autobus i wrzucając do środka tak dużo wielkich pojemników gazem. Kibice skarżyli się, że nie mogli liczyć na pomoc i sami wzywali pomoc medyczną. Ponadto, nie pozwolono im opuścić autokaru, a w drodze powrotnej bardzo długo musieli jechać bez zatrzymywania się, przez co nie mogli się umyć i przebrać, a wszystko było w gazie.
Kibice wskazywali, że nie byli agresywni i nie prowokowali policji. Jak mówią, zaprosili na dzisiejszą konferencję rzecznika stargardzkiej policji, ale ten nie przyjechał. Wzywają zachodniopomorską policję do pokazania filmów z całej akcji i udowodnienia im działania niezgodnego z prawem. Kibice skarżą się również na brutalność policji, w wyniku której kilku z nich odniosło rany. Jeden z kibiców doznał wstrząśnienia mózgu i ma uszkodzone oko - tak zaopiekowała się nimi policja.
Konferencję kibiców nadaliśmy na żywo na naszym portalu. Więcej w materiale video ok. godz. 20.
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.