Jerzy Piwowarczyk objął dziś obowiązki dyrektora szpitala. Od razu zajął się tematem nocnej i świątecznej opieki lekarskiej, która ma do szpitala wrócić.

Jerzy Piwowarczyk podpisał przy dziennikarzach swój kontrakt na najbliższe 6 lat do 2019 roku. Podczas konferencji prasowej przedstawiła go Anna Mieczkowska, członek Zarządu Województwa Zachodniopomorskiego, w towarzystwie starosty Tomasza Tamborskiego i posła Marka Hoka. W konferencji uczestniczyła również Halina Olech, do wczoraj p.o. dyrektora, a obecnie zastępca dyrektora ds. medycznych.

Dyrektor Piwowarczyk spotkał się z częścią pracowników i związkami zawodowymi deklarując wolę współpracy i rozwiązywanie problemów załogi. Zapoznał się także z obecną sytuacją szpitala. Jak wyjawił, szpital do połowy roku ma stratę finansową, ale jest jeszcze pół roku, żeby wyjść na prostą. ZOZ za ubiegły rok miał ok. pół miliona złotych zysku. Jak tłumaczył nowy dyrektor dostał kredyt zaufania i nie zamierza go zmarnować. Pierwszą decyzją jest powrót nocnej i świątecznej opieki lekarskiej do szpitala. Pisaliśmy o tym dziś na naszym portalu (przeczytaj). Jak wyjaśniła Halina Olech, w chwili obecnej umowa z NFZ w tej sprawie jest na wypowiedzeniu. Problemem był fakt, że szpital miał problem ze znalezieniem lekarzy chętnych do pracy w ramach podstawowej opieki zdrowotnej, bo to trudna praca. Ostatecznie ustalono, że część lekarzy ze szpitala będzie wypełniała te obowiązki tak, aby na dyżurze było dwóch lekarzy. Taka oferta trafiła już do NFZ i powinna zostać zaakceptowana, a to oznacza, że nocna i świąteczna opieka w szpitalu zostanie.